Translate

czwartek, 7 maja 2015

Budowa osiedli robotniczych w 1938

W Przeglądzie budowlanym z 1939 r. znalazłem ciekawy artykuł o aktywizacji bezrobotnych bezdomnych w Polsce. Inicjatywa ta miała rozwiązać problem z bezdomnością oraz wykluczeniem społecznym i bezrobociem. Uważano że zapoczątkowana akcja uaktywni masy bezrobotnych przez osiedlanie ich we własnym domu oraz na własnym kawałku ziemi którą mogli by uprawiać na własny użytek a nadwyżki odsprzedawać na lokalnym targowisku. Na każdej działce miały być grządki warzywne, maliny, truskawki, drzewa owocowe, agrest, porzeczki i studnia. Był także wybieg dla drobiu, miejsce na postawienie pasieki i zabudowania gospodarcze. Dodatkowo bezrobotni byli zatrudniani przy robotach publicznych. Akcja miała też ożywić przemysł budowlany w miejscach wznoszenia kolonii.


Osiedle dla bezrobotnych w Tczewie  

Akcja zainicjowana została przez Pomorski Związek Towarzystw Ogródków Działkowych i Małych Osiedli Podmiejskich, sfinansowana kredytem bezpośrednim przez Fundusz Pracy oraz pośrednio przez miasta Grudziądz i Toruń. Dzięki kredytom żyrowanym przez Zarządy miast Chełmży, Chełmna, Pniewu, Tczewa i Starogardu w sierpniu 1938 roku przystąpiono do budowy pierwszych 5 osiedli. Każde osiedle składało się z 10 domków jednorodzinnych, a każdy domek znajdował się na 10 ar (1000 m²) działce. Koszt budowy kompletnie wykończonego domku wynosił 20 zł za 1 m². 

Domek dla bezrobotnych w Chełmnie na Pomorzu 

Zainteresowany robotnik otrzymywał pożyczkę 2.000 zł na budowę domku. Kredyt oprocentowany w wysokości 2%, a spłata odbywała się ratami miesięcznymi po 10 zł. Spłatę pożyczki gwarantowało miasto. Tak samo miasto oddawało parcele na dogodnych warunkach lub bezpłatnie. Robotnicy w dniach wolnych od prac sezonowych (praca przy robotach publicznych trwała 3-4 dni w tygodniu) pracowali przy budowie domu zależnie od umiejętności, przez co zmniejszał się koszt budowy i późniejsze spłaty raty. Plany koloni i domków oraz nadzór techniczny wykonywali budowniczowie miejscy, rozprowadzanie kredytów i inne sprawy organizacyjne jak np zakup materiałów przeprowadzał Zarząd Towarzystwa Ogródków Działkowych.


Projekt domku robotniczego

Link do powyższego artykułu:



sobota, 2 maja 2015

Projekt domu dla rodziny robotniczej z 1914 roku

Dla mnie projekt jak na tamte czasy nowatorski, tym bardziej że to miał być dom dla rodziny robotniczej w 1914 roku.

Architekt oddzielił część intymną (sypialnie i łazienka na piętrze) od części dziennej (salon, kuchnia i jadalnia na parterze) oraz umożliwił komunikacje z pomieszczeniami przez przedpokój a nie pokoje pośrednie, jedynie wejście do sypialni nr 3 jest przez sypialnię nr 2. WC umieścił w pobliżu kuchni a łazienkę nad WC co upraszcza ułożenie pionu kanalizacyjnego i wodociągowego. Wszystkie pomieszczenia oświetlone światłem dziennym, łącznie z przedpokojem i schodami. Wielkość kuchni 12 m², jadalni 21 m², salonu 18 m² i sypialń od 12 do 21 m². Co do łazienki to wejdzie pralka, ale z nią trochę ciasno będzie, chyba że odchudzimy ściany ponieważ mają ponad pół metra grubości (tak nakazywało ówczesne prawo budowlane). Skoro już odchudzam ściany to jeszcze bym zrobił od przedpokoju wejście do sypialni nr 3 i dodatkowe przejście między kuchnią a jadalnią.





Projekt domu arch. Juliusza Kłosa z Warszawy ze strony 49 książki dr Władysława Dobrzyńskiego p.t. „Postępy idei miast-ogrodów w Anglii i u Nas” z 1914 roku.


Link do powyższej książki: